do części Mszy świętej
I. W imię Ojca i Syna i Ducha Świętego
Więc jesteś znowu znaku początku
krzyża przed końcem powstania z martwych
w Trójjedynego Imię znów wchłonięty
krawędzi między stałością i niczym
tak, bądź:
pod cienką linię antyfon wkopany
w skałę, spod której wytrysnęło źródło
2. Gloria
Ty: hymnie chwały
na wysokości Bogu na ziemi i ludziom
wytnij z tej pustej alchemii myślenia
tkankę wiary i rzuć wysoko i wyżej
by tylko Tyś Najwyższy usłyszał ten jęk
3. Oto Słowo
Ty - nagie słowo
z profanum w sacrum znienacka przepięte
na ścianach czarnego ciała okładek
i wyrzeczone raz - na wieki znacząc
zamknij mi usta dotąd nie sparzone
dotknięciem popiołu ani smakiem żalu
doskonalszego od świeżego śniegu
4. Ześlij swego Ducha
O, epiklezo święta
rozwartym dachem dłoni zmierzone pragnienie
Ducha, by zstąpił i przemienił
a wyważając światłem zatrzaśnięte drzwi materii
spełnij się inną przemianą w mym życiu
o, słowo niespełnienia ziemskich objaśnień do rzeczy
okaż moc wyrwij korzeń
z opustoszałych pól ciszy
wyjaśnij ustom czego usta powiedzieć nie mogą
sercu - co rozumu zapełnia korytarz
bądź słowem stwórczym
niech stanie się świat
5. To jest Ciało, to jest Krew
Ty - konsekracjo -
przez strunę pękniętą we mnie zagrana
dźwiękiem nieznośnej zmienności spojrzenia
święta sekundo
która nie jesteś prawdziwym czasem a trwasz
obejmij znamieniem ognia
zimno tamtego zwątpienia
koloryt ziemi pomiędzy bielą
i bielą niepełną - szarością
6. Ciało i Krew Chrystusa
I ty - Komunio
w zamkniętych ustach powstrzymywany głosie
pierwotny
śpiewie na skraju możliwej harmonii
i niemożliwego krzyku
smaku powszedni
nie odwróconych nigdy znaczeń
na drugą stronę
kraino jutra w niewinne pojutrze
zmieniona
zakryj tę twarz jak kryjesz bóstwo
i stań się mapą drogi około człowieka
pod swoją dziwną śmiałością skrytego
7. Niech Was błogosławi
Więc jesteś znaku
spełnienie krzyża
po końcu powstania z martwych
w Trójjedynego Imię znów wchłonięty
roześlij gwarem tę otwartą ranę
i spadające liście z odartego drzewa
zakończ by znowu rozpocząć od nowa
by nic nie kończyć
już nie było trzeba
Tychy,
19 listopada 2006